Zmiany są dobre. Pomimo, że ta nie do końca mi leżała to efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Szczerze powiedziawszy to do samego końca nie byłam pewna jak przeniesienie naszej sypialni do mniejszego pomieszczenia może mieć jakiekolwiek korzyści wizualne. Mamy duże łóżko i wielką komodę z Ikei, a pokój jest średnio ustawny, podłużny jak ogór 😉 W ostatecznym rozrachunku nie miało tam się zmieścić nic więcej oprócz tych mebli, kilku kwiatów i może jakiejś lampy podłogowej i małego dywanika. Okazało się, że jest szansa na mini szafki (a raczej stołki) nocne i nawet krzesło pomocnicze. Wiecie takie w razie jakiegoś niekontrolowanego stosu ciuchów. Teraz myślę, że nawet na półki książkowe się zdecyduję.
Powiem szczerze, że jestem zachwycona i bardzo się cieszę, że udało nam się dokonać tej metamorfozy. My teraz mamy przytulne gniazdko, a dzieci przestrzeń do zabawy, relaksu i nawet rozbieg wziąć mogą! W naszej starej sypialni, jak się okazało, marnowało się spore wnętrze. W momencie zabrania naszych mebli wyłoniła się duża przestrzeń, której to nawet łóżko piętrowe nie będzie nazbyt ograniczać. Jeżeli więc macie takie dylematy odnośnie zamiany pokojów to ani chwili się nie zastanawiajcie! Warto! W końcu w sypialni (nie oszukujmy się) nie spędzaliśmy zbyt dużo czasu poza odpoczynkiem nocnym. No może czasami dzieci tam przemykały, żeby pobroić w ciszy, ale pomieszczenie się generalnie marnowało.
Zdecydowałam się na biel, drewno, szarość oraz czarne dodatki. Wszystko ożywione naszymi zielonymi wielkoludami. Ponieważ mamy w domu aż jeden parapet to większość kwiatów stoi na ziemi, ale mi to tutaj absolutnie nie przeszkadza. Lubię je obok łóżka. Jak już dorwę gdzieś bananowca albo figowca też go tu dorzucę;)
Największym hitem i efektem wow jest tutaj nowy zagłówek! Bardzo długo myśleliśmy nad odpowiednim, cały czas chodziła nam po głowie sklejka. I jest! Nie dość, że ze sklejki, nie dość, że wyjątkowy (fajnie, że nie z sieciówki) to jeszcze sami mogliśmy zdecydować jaki wygląd chcemy uzyskać. Brzmi super prawda? Użyliśmy do niego paneli ściennych od Nuki Możecie je kupić na sztuki lub metry kwadratowe i odmienić w 10 minut swoje pomieszczenie. Do wyboru macie pięć kolorów, powiem szczerze, że kusiły nas wszystkie. Ostatecznie jednak, ze względu na niewielkie pomieszczenie, zdecydowaliśmy się na te naturalne, ale w dwóch grubościach 6 i 10mm. Po położeniu ledwo się powstrzymałam, żeby wam ich od razu nie pokazać! Bardzo mi się podobają!
Z lampą sufitową mieliśmy niezłą zagwozdkę, w ogóle nie miałam na nią pomysłu. Zrządzeniem losu ujrzałam tę na skandynawskie.pl. Jest lekka dla oka, geometryczna, mąż wybierał 5 godzin żarówkę do niej;) bo przecież jest widoczna! Udało mi się też dorwać drugi grubo ciosany stołek na Westwingu. Jak już uda mi się upolować jakiś ‘reflektor’ do nocnych czytanek to będzie miał gdzie się usadowić.
Pościeli od Hop Design jestem wierna od dawna, jest uniwersalna, minimalistyczna i bardzo wygodna. Do kompletu wybrałam gruby, mięsisty koc z owczej wełny. Jest to nowość, na którą przy zapisie na newslettera tu dostaniecie do 40% zniżki. Uważam, że warto taki świetny pled mieć w swojej kolekcji, polecam z czystym sumieniem!
Mam jeszcze w planie pociachać ścianę nad komodą w celu zrobienia tam mini galerii ze zdjęciami oraz po przeciwnej ścianie łóżka powiesić jakieś lekkie półki na książki. Bardzo mi brakuje biblioteczki, a literatury przybywa:) Niestety ze względu na ilość remontów i zmian w ostatnim czasie nie wyrobiłam się z tymi planami.
Mam nadzieję, że was nie uśpiłam moim długim wywodem i dotrwaliście do części zdjęciowej (w której też notabene jest pełno fotek;))! Zobaczcie jak teraz prezentuje się nasza sypialnia, jeżeli chcecie dokonać porównania z poprzednią, znajdziecie ją tu.
Panele w kształcie heksagonów Nuki
Lampa sufitowa, poduszki w aztecki wzór, wazon ze szkła i betonu oraz kocyk w trójkąty skandynawskie.pl
Jasnoszara pościel, gruby koc z frędzlami Hop Design
Plakaty Made for home
Krzesło oraz drewniane stołki Westwing
Betonowe donice Grow Raw
Mam nadzieję, że podoba Wam się efekt końcowy. Jeżeli macie chwilę to zostawcie tutaj po sobie ślad:)
Miłego i słonecznego weekendu dla Was!
Paulina