Jadalnia to miejsce, która działa na wszystkich jak magnes. Zwłaszcza, gdy znajduje się tuż obok kuchni. To tam skupia się życie rodzinne i towarzyskie. Tam zasiadamy przy aromatycznej kawie, zdmuchujemy świeczki na torcie, wnosimy toasty, podejmujemy ważne decyzje, czasami gramy w karty, a czasami opłakujemy zły dzień (bywa, że nawet z opakowaniem lodów polanych słonym karmelem). Nieważne czy jest malutkim kącikiem wydzielonym w kuchni, barem czy osobnym pomieszczeniem-musi być na swój sposób funkcjonalna.
Jadalnia jest bardzo ważnym miejscem w domu, bo pozwala gromadzić się przy wspólnym posiłku, co z mojego punktu widzenia tworzy tę przestrzeń jedną z ważniejszych w całym mieszkaniu. To dlatego aranżowaniu tego miejsca poświęciłam wiele czasu i cały czas go udoskonalam, gdyż nasze potrzeby z biegiem miesięcy i lat także się zmieniają.
Wiosna to dla naszej rodziny imprezowy czas! Najpierw Wielkanoc, a potem mój starszy syn i mąż mają urodziny. Chcąc nie chcąc muszę szykować się na gości. W najlepszym wypadku w kwietniu czeka nas pięć spotkań z rodziną i przyjaciółmi przy wspólnym stole. Zapytacie jak dam radę to zorganizować? Jeszcze nie wiem 😉 ale już zrobiłam rundę po IKEA, żeby zaopatrzyć się w kilka niezbędników. Znalazłam m.in. genialną paterę na ciasto i ciastka oraz świetne krzesła ze sklejki, które można trzymać jeden na drugim. Wiosna to czas, kiedy z chęcią wprowadzamy zmiany w naszych głowach i domach. U nas jest to także okres intensyfikacji spotkań i biesiad. Może i Wy potrzebujecie zmian w jadalni? A może dopiero ją urządzacie? Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Wam samodzielnie zaaranżować to miejsce w domu, by było dla Was wygodne i cieszyło oko. Gotowi na przegląd fajnych rozwiązań w najważniejszym miejscu w domu?
Bliskość witrynki lub szafki ze szkłem i sztućcami
Bardzo chwalę sobie to rozwiązanie! Udało mi się wstawić w pobliżu stołu w jadalni dużą pojemną witrynę, w której mam całe szkło, talerze, sztućce, obrusy, serwetki, a nawet świeczki na tort. Jest to spora wygoda podczas przyjęć, gdyż łatwo po nie sięgnąć i w zasadzie każdy może się sam poczęstować np. nową szklanką, a ja nie muszę niczego szukać po szafkach, a tym bardziej wystawiać na stół, na którym zazwyczaj nie ma miejsca. Oprócz tego taka witrynka wygląda bardzo reprezentacyjnie:
Dodatkowo w IKEA znajdziecie super rozwiązania do jej oświetlenia (URSHULT oraz FORMAT):
Jeżeli natomiast Wasza jadalnia nie ma wolnego kawałka podłogi na mebel stojący to super wyjściem jest wózek na kółkach, który podczas imprezy może służyć jako dodatkowa powierzchnia do trzymania napojów, jedzenia czy szkła. Łatwo można go odsunąć (jest bardzo lekki) i nie przeszkadza. Bardzo ładnie się też prezentuje i w IKEA jest spory wybór kolorów i wzorów. Mi najbardziej przypadł do gustu czarny RÅSKOG. Wózek ten ma jeszcze jedną niekwestionowaną zaletę! Kiedy zrobi się ciepło może służyć na balkonie lub tarasie. Jeżeli złapie Was deszcz podczas grillowania to daje on możliwość szybkiego wywiezienia zastawy czy jedzenia do domu.
Innym rozwiązaniem może być szafka lub półka wisząca nad stołem. Pomieści trochę mniej niż duża witryna, ale dzięki niej będziemy mieli filiżanki czy talerze na wyciągnięcie ręki. Otwarte półeczki takie, jak biały STENSTORP czy widoczny poniżej GAMLEBY wyglądają super na ścianie nad stołem. Z powodzeniem możemy na nich trzymać książki kucharskie lub czasopisma. Wszystko zależy od naszej inwencji i potrzeb. Efekt jest naprawdę super!
Rozkładany stół
Duży stół może być wyzwaniem dla niejednego dekoratora wnętrz. Często nawet w na dużych przestrzeniach zbyt duży stół może wyglądać nieestetycznie i zabierać miejsce. Świetnych rozwiązaniem są stoły rozkładane, których w IKEA znalazłam bardzo wiele i każdy z nich ujął mnie ponadczasowym designem.


Krzesła, które nie zajmują dużo miejsca
Kolejnym sposobem na organizację jadalni jest sprytne przechowywanie krzeseł. Na co dzień zazwyczaj używamy tylu krzeseł, ilu jest domowników. Zazwyczaj jest to 4-6 siedzisk. Sprawa się komplikuje w trakcie spotkań rodzinnych lub towarzyskich. Przydałyby się chociaż 2-4 dodatkowe. Świetnym rozwiązaniem są krzesła, które można przechowywać złożone, jeden na drugim. Według mnie jest to genialne rozwiązanie zwłaszcza, gdy posiadamy lub planujemy rozkładany stół.
Strasznie spodobały mi się krzesła NORDMYRA, są w świetnej cenie, a wyglądają genialnie. Siedzisko i oparcie są wykonane ze sklejki laminowanej, którą kocham miłością bezwzględną 😉
Drugi model, który przykuł moją uwagę to JANINGE. Występują w kolorach żółtym i białym. Można je przechowywać jeden na drugim. Dodatkowo można ich używać na zewnątrz, a te z podłokietnikmi sprawdzą się przy myciu podłogi, gdyż można je wieszać na stole. Krzesła JANINGE Świetnie komponują się z granatowymi ODGER, które mogą nam służyć na co dzień. Mają natomiast niekwestionowaną zaletę! Są wykonane w 30% z drewna, zasobu odnawialnego, a co najmniej 55% pozostałych materiałów to tworzywo z recyklingu.
Oświetlenie
Oświetlenie w centralnym punkcie nad stołem to moim zdaniem kolejna ważna rzecz w urządzaniu jadalni. Ja bardzo często przesiaduję tu z dziećmi i gramy, rysujemy, czytamy. Podczas imprez urodzinowych organizujemy tu tez konkursy. Bez odpowiedniego oświetlenia ani rusz. Szczególnie spodobały mi się modele lamp sufitowych BÖJA oraz SINNERLIG. Są jasne przez co dają dużo światła. Są to lampy, które super wyglądają obok siebie i moim zdaniem są to jedne z bardziej ocieplających przestrzeń modele.
Jeżeli wolicie surowe wnętrza to polecam model NYMÅNE. Jest to lampa, która wygląda bardzo designersko, a jej cena zaskakuje.
Bardzo fajnie w jadalni sprawdza się lampa Knappa, w tej aranżacji wygląda fenomenalnie i daje piękne, jasne światło. Jej cena również jest bardzo przystępna. Warto wspomnieć, że jest to klasyka skandynawskiego designu, a ponieważ jest wykonana z plastiku nadaje się do mycia pod wodą.
Organizacja życia rodzinnego/planowanie posiłków
Bardzo przydatną rzeczą w jadalni jest planer ścienny lub tablica. Przy stole spędzamy bardzo dużo czasu. Warto przy porannej kawie móc sobie przejrzeć, co mamy danego dnia do zrobienia. Mi brakuje takiej tablicy, ciągle o czymś zapominam, a planowanie posiłków kończy się bieganiem na ostatnią chwilę do sklepu po brakujące produkty. Bardzo przypada mi do gustu tablica MÅLARNA:
Fajna też jest tablica SKÅDIS (ta ma możliwość wyboru kombinacji). Teoretycznie jest do użytku biurowego, ale fajnie nada się również do jadalni. Na co dzień możemy tam trzymać ważne rzeczy- recepty, długopisy, klucze, gazety, serwetki…w trakcie organizowanych urodzin może nam służyć jako miejsce do powieszenia dekoracji. W końcu potrzeba matką wynalazku 😉
Kolejnym rozwiązaniem, który mi się spodobał jest tablica magnetyczna SPONTAN oraz wieszak TJUSIG, który nadaje się do powieszenia filiżanek!
Bardzo małe przestrzenie
Jeżeli Wasza przestrzeń jest bardzo mała i wydaje się Wam, że nie ma w niej miejsca na stół to weźcie pod uwagę małe stoły rozkładane. Nawet w bardzo małej kuchni można wydzielić kącik, żeby wspólnie wypić kawę i zjeść pyszną jajecznicę. IKEA udowadnia, że nawet tam, gdzie wydaje się niemożliwym zorganizować funkcjonalną jadalnię jest to do zrobienia!
Świetny jest na przykład stolik GLIVARP. Ma szklany blat, przez który prześwieca światło. Daje to wrażenie, że stół jest mały i lekki. W komplecie jest blat do rozłożenia.
Kolejnym fajnym pomysłem jest stół INGATORP. Stół można postawić pod ścianą i złożyć, a w razie potrzeby przestawić w inne miejsce i rozłożyć. Ma też szufladę na najpotrzebniejsze drobiazgi (np. korkociąg ;))
Jeżeli nie lubicie tłoczonych mebli to w asortymencie IKEA jest też model GAMLEBY z drewnianym, sosnowym blatem i prostymi nogami. Jest bardzo uniwersalny.
Jako dodatkowe siedziska możecie wybrać taborety i trzymać je jeden na drugim pod stołem. Ja bardzo lubię model FROSTA.
Dekoracje
Jeżeli chodzi o dekoracje to strasznie spodobała mi się nowość IKEA patera FÖRÄDLA. Szukałam jej po całym sklepie i jest moja! Piękna i minimalistyczna. Idealnie wpisująca się w trendy, a jej cena jest bardzo przystępna. Nada się nawet na małym stole na przekąski i ciasta. Na pewno użyję jej teraz w święta.
Drugim moim hitem są drewniane młynki na przyprawy. Dla zdrowia staram się nie solić za bardzo potraw, a żeby dzieci mogły je zjeść również zbyt mocno ich nie doprawiam pieprzem. Zostawiam rodzinie i gościom możliwość samodzielnego decydowania o smaku, więc młynki na stole to must-have.
Trzecim rozwiązaniem dekoracyjno-praktycznym do jadalni, które mnie ujęło to stojak/drabinka na rośliny SATSUMAS. Nadaje się zresztą do każdego innego pomieszczenia. I można w niej dekoracyjnie trzymać różne rośliny lub wsadzić zioła! I ten pomysł mnie zainspirował. Co powiecie na to, żeby Wasi goście mieli możliwość samodzielnie doprawić potrawę bazylią, koperkiem albo innymi ziołami? Fajny pomysł prawda? Drabinkę możecie na wiosnę/lato przenieść na balkon. W końcu nadchodzi sezon grilowy 🙂
Post powstał przy współpracy z IKEA
Super krzesla!
Bardzo dokładnie je obejrzałam i wypróbowałam! Wszystkie rekomenduję 😍😍😍👌🏻
piękne wnętrza 😉
świetne są te krzesła ze sklejki. Po świętach koniecznie muszę odwiedzić Ikea 😉
Są świetne! Strasznie mi się spodobały!!!!
Super pomysły i wzornictwo. Ciężko nie odwiedzić Ikei, kiedy szuka się czegoś do domu.
Dziękuję!👌🏻😌
U mnie urządzanie jadalni za pare miesięcy po tym jak zburzymy kilka ścian 😉 Ale napewno z niejednej Twojej propozycji skorzystam Kochana 🙂 krzesła ze sklejki, drabinkę i witrynę już zapisałam do listy zakupów 😘
Super! Bardzo się cieszę! I powodzenia w tym ekscytującym czasie! Uwielbiam urządzanie 🙈
Kurczę, jest kilka fajnych rozwiązań. Patera, drabinka i szafka na kółkach. Obiecałam sobie trzymać się z daleka od ikei w tym roku – chyba się nie uda… 😉