Ten loft mnie uwiódł na maksa. Jestem nim totalnie oczrowana i musiałam Wam go pokazać! Co ja bym dała za takie przestrzenie, taką piękną dechę na podłodze i takie wyjście na balkon! Za taką cegłę i oszklone drzwi w łazience. I tę ilość różnych foteli i krzeseł! Jestem niereformowalnym foteloverem i gdyby istniała tak możliwość to miałabym ich z dziesięć. Każdy inny. Powiem więcej, mogłabym mieć ich więcej niż par butów 😉
Apartament (jakby tego wszystkiego było mało) znajduje się w Paryżu! Czyli w moim ukochanym mieście. Został zaprojektowany w 2009 roku przez Antonio Virga. To eklektyczne wnętrze w naturalnych tonach stało się mega energetycznie dzięki czerwieni kanapy i biurka vintage. I pomyśleć, że jeszcze 3 lata temu miałam w domu dwa czerwone fotele, których z ulgą się pozbyłam…Coraz częściej natomiast dopadają mnie myśli o większym mieszkaniu, wszystkich pomysłów i mebli jednak nie zmieszczę na naszych 66m2.
Póki co popatrzę sobie na to cudo, a Wy dajcie znać jak Wam się podoba. Na deser znalazłam dla Was propozycje foteli, które pasowałyby do takiej niejednorodnej aranżacji. Wszystkie wyszukałam na Westwingu, który ostatnio stał się moim uzależnieniem;)
Żródło tu
Wszystkie fotele i krzesła znajdują się w aktualnej ofercie internetowego klubu Westwing. A jeden z nich niebawem trafi do naszego mieszkania 😉
Ciekawam który …. bo do nas jedzie butterfly. Can’t wait. Bisous.
Do nas ten sam! :))))) jaki wzięłaś kolor? Już nie mogę się go doczekać!