Wiecie co lubię? Jak tak leje, wieje i czapki zrywa z głów, a ja sobie siedzę na kanapie pod kocykiem z gorącą herbą w kubku. Siedzę sobie i mi ciepło ze wszystkich stron. Może nawet zjadam szokobąłsy albo inne hagendasy powiększające część ciała na d. Czytam sobie książkę i słucham czilautowej muzyki, gdy na dworzu akurat huragan i zimnica niemiłosierna.
Jesień to pora roku, którą można kochać albo nienawidzić. Ostatnie tygodnie chadzałam sobie albo w wichurze, co nas ostatnio nawiedziła albo w ulewie i sztachałam się tym rześkim, pachnącym deszczem powietrzem. To jeden z tych zapachów, które przynoszą kojące myśli pomimo nachodzących na czoło i oczy wilgotnych, rozczochranych kosmyków włosów. Wiatr dosłownie penetrował każdy skrawek ciała tak bywało zimno, jest to zasadniczo dalekie od poczucia komfortu. Ale zaciągałam się z przyjemnością tymi woniami, które są tak wyjątkowe właśnie dla jesieni. Kolory i ożywczy, chłodny podmuch powietrza ma w sobie coś miłego, a potem wracasz do ciepłego domu, gdzie jest jeszcze milej, cieplej i przytulniej i bardziej nastrojowo niż zwykle. Bo w końcu przychodzi czas spokoju jakiegoś, kocy, herbat z cynamonem, dzieci więcej sypiają, wchodzą w rytm roku szkolnego, przychodzą obowiązki, deadline’y. Zawsze mi to dobrze robi po letniej gonitwie po łąkach i polach, wyjazdach, wycieczkach. Człowiek ma czas, żeby zatęsknić za ciepłem, słońcem, zielenią. Serio, lubię tę jesień. Zwłaszcza, że bywa również taka złota polska. I wtedy oprócz ochłodzenia daje żyć piegom na moim nosie. Jeżeli ktoś z Was się smuci wraz z jej przyjściem umilcie sobie ten czas, mam dla was kilka sposobów.
- Pojemna filiżanka w listki House of Rym dostępna tu
- Ocynkowany świecznik tu
- Ciepły sweter z kieszeniami tu
- Herbata LOV tu
- Bardzo ciepły, wełniany koc tu
- Herbatka z czekoladą i pomarańczą tu
- Wełniany szal tu
- , 9. Zaparzacz i herbata z nutą cynamonu tu
- Maska do włosów z wyciągiem ze słonecznika i herbaty Korres (najpiękniej pachnąca maska na świecie wg mnie;)) tu
- Krem do rąk z olejkiem migdałowym i nagietkiem tu
- Olejek z nasion malin tu
- Świeca sojowa tu
- Nowe zapachy Bohoboco tu
- Świeca sojowa z pomarańczą tu
- Żel pod prysznic o zapachu pieprzu górskiego, bergamotki i kolendry tu
- Scrub do ciała słodki migdał Organic Shop, dostępny np. w Tesco
Też Wam od razu lepiej w jesienne, mroczne dni, gdy otaczacie się ładnymi zapachami i otulacie ciepłymi, ładnymi kocykami i swetrzyskami? Na mnie szczególnie piękne wonie działają rozweselająco i poprawiają komfort psychiczny. Uwielbiam!